Makrobiotyka zaleca stosowanie pożywienia nieprzetworzonego i pochodzącego z określonego regionu. Gotowanie z  produktów, jakie właśnie w danym czasie zrodziła ziemia. Wielu z nas cieszy się dobrym zdrowiem. Nigdy nie jesteśmy zmęczeni, mamy dobry apetyt, dobrze śpimy, nasza pamięć jest doskonała, zawsze jesteśmy spokojni i zrównoważeni… Jeśli odnalazłeś się w tym co napisałam, to jesteś zdrowym człowiekiem:)
Jeżeli jednak jesteś ciągle zmęczony, boli cię głowa, czujesz napięcia, uciski, dopadły cię już choroby krwi, to najwyższa pora usłyszeć delikatne pukanie i wołanie twojego organizmu, aby zatrzymać się na chwilkę i pomyśleć o paliwie jakiego sobie dostarczamy. Co jesz? Czy to cię wzmacnia i daje ci energię do życia, czy raczej osłabia? Czy jedynym pożywieniem (a raczej śmieciowym jedzeniem) jest kawa za kawą, zagryzana ciastkiem lub batonem…
Nasza cywilizacja zmienia cię w chemicznego robota. Prawie wszystko co kupujemy ma długą listę E w składzie. Wszystkie te pakowane, sztuczne i syntetyczne produkty, które mają czasem 5 lat przydatności do spożycia nie budują życia. Syntetyczne smaki, chemiczne dodatki, jedzenie, które kilka lat czeka na ciebie w foliowej torebce – nie ma NIC wspólnego ze zdrowiem. Trafia do twojego organizmu, atakuje komórki i zaczyna zmieniać ich funkcjonowanie.
Przedstawiam dzisiaj dwa talerze makrobiotyczne, które przygotowywała Pani Bożena Ryszawska. Prawdziwa uczta smaków , zapachów i ZDROWIA:

 

 

 

Jak zrobić tempeh z kiszoną kapusta??? Bardzo prosto:
1 tempeh (ja kupuję swój w hali targowej Tęcza (Wrocław) na stoisku ze zdrową żywnością)
1/2 kg kapusty kiszonej
kawałek białej kapusty
1 cebula
olej kokosowy
musztarda
sos sojowy
Cebulkę kroję w kostkę i podsmażam na oleju kokosowym, dodaję pokrojoną kapustę kiszoną (jeżeli jest bardzo kwaśna to można ją wypłukać), oraz pokrojoną białą kapustę. Wszystko duszę razem do miękkości.
Tempeh kroję w niewielką kostkę i dodaję do kapusty. Na koniec doprawiam sosem sojowym i musztardą.
Tempeh jest robiony z soi poddanej fermentacji z bakteriami rhizopus. Proces fermentacji sprawia, że soja staje się lekkostrawna.
Jak przygotować arame z cebulą? Też niezwykle prosto:
garść wodorostów arame
2 duże cebule
kilka migdałów
olej kokosowy
Arame namaczam przez 20 minut w ciepłej wodzie. Cebulę kroję w piórka i smażę na oleju kokosowym. Dodaję odsączone arame i duszę jeszcze 15 minut. Doprawiam sosem sojowym i posypuję migdałami, które wcześniej siekam i podprażam na suchej patelni.
Wodorosty arame mają czarny kolor. Zawierają niekaloryczny cukier naturalny – mannitol. Są bogate w sole mineralne, jedząc je wzmacniamy nasze narządy rozrodcze. Zawierają białko, jod i witaminy w tym niezwykle cenną dla osób, które nie jedzą mięsa witaminę B12.