Czas
- 20 min + chłodzenie całą noc.
Uwielbiam czekoladę, dlatego gdy Ula poczęstowała mnie swoją, wykonaną własnoręcznie, od razu poprosiłam o przepis. Mój odbiega trochę od oryginału, więc w tym wpisie znajdziecie tak naprawdę dwie receptury. Jedną Uli, a drugą moją, poniżej.
Nie zachęcam do zajadania się nią na co dzień, ale od święta, okazjonalnie, jak najbardziej.
Przepis ten pozwala na bardzo dużą kreatywność: zamiast kakao możecie użyć karobu (jeśli na kakao jesteście uczuleni), zamiast masła z orzechów możecie użyć migdałowego, najlepiej takiego przygotowanego w domu. Tak naprawdę prawie każdy składnik czekolady możecie zastąpić innym swoim ulubionym, albo takim na który zdrowie wam pozwala.
Czekoladę możecie przygotować w dość grubym bloku jak mój, albo rozlać ją bardzo cienko i obficie udekorować na górze. Każda opcja jest pyszna!
Składniki
- 1/2 szklanki oleju kokosowego nierafinowanego (może być bezzapachowy)
- 1/2 szklanki masła migdałowego
- 1/2 szklanki kakao
- 3 łyżki ulubionego słodu (albo więcej) – dodałam syrop jęczmienny – ale może to być: syrop daktylowy, melasa z karobu, syrop klonowy
- 1/2 szklanki orzechów laskowych zmielonych na mąkę
- 1 szklankę ulubionych dodatków, wypełniaczy – u mnie były to: 1/4 szklanki kaszy jaglanej ekspandowanej, 1/4 szklanki posiekanych orzechów pekan, 1/2 szklanki miechunki suszonej
Sposób przygotowania
- Miksuje orzechy laskowe na mąkę i przekładam do miseczki.
- Olej kokosowy rozpuszczam z masłem migdałowym i słodem. Dodaję mąkę z orzechów laskowych i mieszam. Na koniec dokładam ulubione dodatki i mieszam jeszcze raz.
- Wylewam wszystko na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i dekoruję górę.
Specjalnie nie podaję rozmiarów blaszki. Jeśli chcecie mieć cieńszą czekoladę to wylejcie ją na większą blachę. Ja chciałam mieć dość gruby blok, więc użyłam blachy dość małej.
Blachę przykrywam folią aluminiową i wkładam do lodówki na całą noc. - Gotową czekoladę kroję delikatnie w ulubione kształty.
- Czekoladę trzeba przechowywać w lodówce, ponieważ dość szybko się rozpuszcza.
Edyta
Powiązane artykuły
Placki jaglane
Ciastka kokosowo-migdałowe
Tygryski orzechowo-jaglane
Czekoladki – raw pralinki
Sok z dyni, gruszki, jabłka i jarmużu
7 Comments
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
O CZYM CHCESZ PRZECZYTAĆ?
DOSTAJESZ JUŻ ODE MNIE LISTY Z PRZEPISAMI?
Zapisz się na mój newsletter, a wyślę Ci ebooka z przepisami na 7 pysznych, rozgrzewających zup.
Dziękuję!
Teraz sprawdź pocztę, żeby potwierdzić swój zapis.
Zależy mi na Twojej prywatności i będziesz zapisana dopiero kiedy klikniesz w przycisk w wiadomości, którą wysłałam.
Super przepis! Zapisuje i robie czekolade:-P.
Kiedyś jadałam taką czekoladę robioną przez babcię mojego męża – uwielbialiśmy ją, ale że była z cukrem, mlekiem w proszku i herbatnikami, więc wraz z nastaniem zdrowego odżywiania poszła w niepamięć. Ta wersja jest o niebo zdrowsza i na pewno co najmniej tak samo pyszna, zrobię i zaskoczę rodzinkę :) Pozdrawiam, Alicja Magdalena
Alicja Magdalena czekolada jaką wspominasz to smak mojego dzieciństwa. U nas nazywała się: blok:). Pozdrawiam ciepło
Jest tak dobra, że wczoraj nie wytrzymałem i pochłonąłem zacną ilość – i nie ważne było że jest dobrze po północy.
Cieszę się :) Zachęcam jednak do tego, aby nocą spać:). Pozdrawiam
Czy można zastąpić czymś masło migdałowe?
Czy można dać karob zamiast kakao?
Masło migdałowe można zastąpić każdym masłem orzechowym, albo słonecznikowy. Karob doskonale nadaje się jako zamiennik kakao. Pozdrawiam ciepło.