Czas
- 30 min.
Nareszcie nastała moja ukochana jesień i każdego dnia mogę delektować się smakiem ciepłych, gotowanych posiłków. Najbardziej lubię gęste zupy, w których łyżka aż stoi od ilości dodanych składników.
Przez kilka kolejnych miesięcy będę raz w tygodniu publikować przepis na zupę i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć i stworzyć wiele ciekawych i pysznych receptur. Przeszukam wiele książek, zainspiruję się kuchnią francuską, włoską, hiszpańską, węgierską i mam nadzieję wieloma innymi po to, aby odnaleźć nowe smaki i nie zamykać się tylko w kręgu pomidorowej, ogórkowej, kalafiorowej…
Nie znaczy to, że nie lubię polskich zup…uwielbiam je, ale przyszedł czas na zmiany, na coś nowego. Wraz z jesienią i z całą przywdziewającą cudne kolory przyrodą pragnę odnaleźć barwy i nowe smaki na talerzu oraz w ogromnym garnku z rozgrzewającą zupą – do czego i Was gorąco zachęcam.
Zapraszam też na jedną z moich ulubionych zup z czerwona soczewicą – recepturę znajdziecie tutaj.
Składniki
- 5 ziemniaków pokrojonych w drobną kostkę
- 3/4 szklanki czerwonej soczewicy dobrze wypłukanej
- 1/2 szklanki komosy ryżowej dobrze wypłukanej
- 4 łyżki dobrej jakości przecieru pomidorowego
- 3-4 łyżki oliwy z oliwek
- 2 małe marchewki starte na dużych oczkach tarki
- 1 duża pietruszka starta na dużych oczkach tarki
- 1 cebulka pokrojona w bardzo drobną kostkę
- 3-4 ząbki czosnku bardzo drobno posiekane
- 1 łyżeczka czubrycy czerwonej
- 1 łyżeczka majeranku
- 1 łyżeczka kurkumy
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- sól
Sposób przygotowania
- W garnku z grubym dnem rozgrzewam oliwę z oliwek i podsmażam ziemniaki, cebulę, marchewkę i pietruszkę. Dodaję przyprawy i przecier pomidorowy
- Wlewam wodę, tyle, aby warzywa były przykryte i gotuję 10 minut. Dodaję soczewicę i komosę ryżową, dolewam 2-3 szklanki wody (ilość wody zależy od tego jak gęstą chcemy uzyskać zupę) i gotuję do miękkości. Na końcu dodaję sól i doprawiam do smaku wcześniej użytymi ziołami oraz czosnkiem.
- Zupę podaję z dużą ilością natki pietruszki, ze szczypiorkiem lub kolendrą.
Edyta
Powiązane artykuły
Trufle z jaglanym poppingiem
Ciasteczka lniane
9 Comments
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
O CZYM CHCESZ PRZECZYTAĆ?
DOSTAJESZ JUŻ ODE MNIE LISTY Z PRZEPISAMI?
Zapisz się na mój newsletter, a wyślę Ci ebooka z przepisami na 7 pysznych, rozgrzewających zup.
Dziękuję!
Teraz sprawdź pocztę, żeby potwierdzić swój zapis.
Zależy mi na Twojej prywatności i będziesz zapisana dopiero kiedy klikniesz w przycisk w wiadomości, którą wysłałam.
Super, czekam na "zupowe" przepisy. Uwielbiam zupki, właśnie kupiłam sobie termos aby zabierać ze sobą gorącą i aromatyczną zupę do pracy :)
Pozdrawiam.
Gosiu zapraszam do zaglądania. Pojawi się sporo pysznych i rozgrzewających zup które będą cudownym akcentem podczas pracy?
Gosiu zapraszam do zaglądania. Pojawi się sporo pysznych i rozgrzewających zup które będą cudownym akcentem podczas pracy?
Edytko a komose czym mogłabym zastąpić? Dominika ?
Dodaj 4 lub 5 łyżek kaszy jaglanej lub brązowego ryżu. Może być też pęczak jeśli lubisz. Ryż brązowy najlepiej dodać w 1 etapie robienia zupy.
Dodaj 4 lub 5 łyżek kaszy jaglanej lub brązowego ryżu. Może być też pęczak jeśli lubisz. Ryż brązowy najlepiej dodać w 1 etapie robienia zupy.
Zupa wypróbowana, wyszła świetna. Smakowała też Teściom, których zachęcam do przejścia na dietę roślinną, choć opornie to idzie.
To od zup zaczęłam gotowanie wg przepisów z Twojego bloga – najpierw była buraczana z fasolką mung, później ta i leczo, w kolejce czeka zupa z czerwonej soczewicy. Najbardziej lubię zupy gęste, zawiesiste, pożywne.
Cieszę się, że planujesz zamieszczanie kolejnych przepisów z zupami. Już na nie czekam. ;-))
Monika
Monika ja też uwielbiam zupy. Przez ostatnie 6 tygodni powstało wiele nowych receptur.Jak tylko czas pozwoli będę się nimi dzieliła pamietając że czekasz ??? Dobrego dnia ?
Monika ja też uwielbiam zupy. Przez ostatnie 6 tygodni powstało wiele nowych receptur.Jak tylko czas pozwoli będę się nimi dzieliła pamietając że czekasz ??? Dobrego dnia ?