Czas

  • 30 min.

Długo zastanawiałam się jak nazwać to „cebulowe coś” – powidła? chutnej? a może dżem? Stanęło na powidłach. Są pyszne, cebulowe, z aromatem śliwek i rozmarynu – takie jak lubię…Może i WY je polubicie?

Składniki

  • 1 kg czerwonej cebuli
  • 1/2 kg śliwek węgierek
  • 10 śliwek suszonych najlepiej ekologicznych
  • gałązka rozmarynu
  • 1 listek laurowy
  • 3 ziarenka ziela angielskiego
  • 6 goździków
  • 1/3 szklanki wina
  • 2 łyżki octu balsamicznego
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • sól do smaku

Sposób przygotowania

  1. Cebulę obieram i kroję w pół-plastry. Z gałązki rozmarynu ściągam listki. Rozgrzewam oliwę z oliwek i smażę cebulę 10 minut, często mieszając, aby się nie przypaliła. Razem z cebulą dodaję: rozmaryn, ziele angielskie, goździki i listek laurowy. Jeśli jest taka potrzeba, to dolewam odrobinę wody.
  2. Śliwki myję i wyciągam z nich pestki. Dodaję do cebuli razem ze śliwkami suszonymi. Duszę kolejne 15 minut. Dodaję wino i ocet balsamiczny. Mieszam wszystko dokładnie, sprawdzam, czy nie trzeba dosolić i duszę ostatnie 10 minut. Gorące powidła przekładam do słoików. Smacznego.