Czas
- 15 min + pieczenie 60 min.
Jesień to w naszym domu czas pieczenia pasztetów. W tym roku mam zamiar przetestować ich bardzo dużo, w rożnych kombinacjach. Na blogu pojawił się już pasztet z kaszy jaglanej i grochu, który bardzo nam smakował. Jest on bardzo łatwy do przygotowania, co mam nadzieję zachęci wielu z Was do podjęcia próby zrobienia go we własnym domu:)
Uwaga
- inspirowałam się przepisem Olgi Smile
Składniki
- 400g ziaren cieciorki
- 1 szklanka wody
- 3 duże cebule
- 5 ząbków czosnku
- pół kubka płatków jaglanych
- 2 łyżki skrobi kukurydzianej
- 1 słoik pomidorów suszonych
- 1 słoik czarnych oliwek
- 1 płaska łyżeczka kurkumy
- 1 płaska łyżeczka słodkiej papryki
- oregano, sól, pieprz – do smaku
- oliwa
Sposób przygotowania
- Wieczorem namaczam ziarna cieciorki w dużej ilości letniej wody i zostawiam na całą noc. Rano płuczę je dokładnie na sicie, przekładam do kielicha maszyny miksującej, dolewam olej z pomidorów suszonych (pół słoika, 1 szklankę wody) i miksuję na bardzo gładką masę.
- Cebulkę kroję w drobną kostkę i podsmażam na złoto na 2 łyżkach oliwy. Po wystudzeniu dodaję do masy z cieciorki.
- Do masy dodaję kolejne składniki: czosnek przeciśnięty przez praskę (tak naprawdę ilość dodanego czosnku zależy od Waszych preferencji smakowych), dosypuję pół kubka płatków jaglanych (mogą to być też płatki ryżowe – w wersji bez glutenu, lub po prostu bułka tarta), 2 łyżki skrobi kukurydzianej (może być ziemniaczana) i mieszam wszystko dokładnie.
- Na koniec kroję pomidory w paski , a oliwki w plasterki i dokładam razem z przyprawami do masy. Mieszam wszystko bardzo dokładnie i sprawdzam, czy smak mi odpowiada. Jeśli nie jest wyraźny, doprawiam jeszcze trochę i wkładam pasztet do blaszki wyłożonej pergaminem. U mnie jest to blaszka o wielkości 30x40cm.
- Pasztet wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180C i piekę około godziny, aż pasztet będzie rumiany.
- Podczas pieczenia pasztetów do piekarnika zawsze wstawiam blaszkę z gorącą wodą. Lubię pieczenie pasztetów, chlebów i niektórych ciast z parą wodną.
Edyta
Nazywam się Edyta Skorupska i od 7 lat pomagam kobietom takim jak Ty z sukcesem zmieniać nawyki żywieniowe. Wiem, że profilaktyka, ruch i zmiana nawyków mogą ZDZIAŁAĆ CUDA.
Jestem psychodietetykiem, coachem zdrowia, dietetykiem TMC i instruktorem slow joggingu. Prowadzę we Wrocławiu sezonową szkołę gotowania. Ze swoimi klientkami spotykam się na sesjach on-line, organizuję warsztaty oraz inspirujące kobiece wyjazdy w góry i konferencje dla kobiet.
Wierzę w holistyczne podejście do zdrowia oraz w to, że masz w sobie siłę, aby wejść na ścieżkę zmiany bez względu na wiek i miejsce, w którym utknęłaś. Marzę o tym, aby kobiety zaczęły słuchać swojego ciała i spojrzały na siebie z troską oraz szacunkiem.
Powiązane artykuły
Zielony poniedziałek: jagodowe pole
Edyta,
2015-08-24
1 min czytania
Tempeh i kiszona kapusta
Edyta,
2015-02-16
2 min czytania
Szarlotka bezglutenowa
Edyta,
2015-08-20
2 min czytania
Pasta z pieczonego bobu, papryki i czosnku
Edyta,
2015-07-13
2 min czytania
2 Comments
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
O CZYM CHCESZ PRZECZYTAĆ?
DOSTAJESZ JUŻ ODE MNIE LISTY Z PRZEPISAMI?
Zapisz się na mój newsletter, a wyślę Ci ebooka z przepisami na 7 pysznych, rozgrzewających zup.
Dziękuję!
Teraz sprawdź pocztę, żeby potwierdzić swój zapis.
Zależy mi na Twojej prywatności i będziesz zapisana dopiero kiedy klikniesz w przycisk w wiadomości, którą wysłałam.
Można ciecierzyce zamiast cieciorki? Czy to jedno i to samo? Bon zglupiala teraz.
Ciecierzyca i cieciorka to to samo. Pozdrawiam