Czas
- 15 min + chłodzenie przez całą noc.
Super pyszne RAW BATONY – tym razem przygotowane na bazie żurawiny, której raczej unikałam w kuchni. Pyszne, sycące i nie wymagające dużego nakładu pracy. Zmiksowanie wszystkiego i schłodzenie batonów w zamrażalniku zajęło mi tylko 20 minut. Można sypnąć do nich ekspandowanej jaglanki, albo amarantusa – tyle ile lubicie. Jeśli masa okaże się zbyt gęsta dodajcie kilka łyżek świeżo wyciskanego soku z pomarańczy.
Często w naszych szafkach zalegają śmieciowe słodycze – dajemy je dzieciom do szkoły i sami chętnie zajadamy.
Jeden z moich znajomych powiedział mi ostatnio, że zupełnie nie zdawał sobie sprawy z tego, że słodycze mogą szkodzić zdrowiu. Jest ich tak dużo dookoła – na sklepowych półkach, a w reklamach niejednokrotnie grają pierwszoplanowe role, że wtopiły się niemal w naszą codzienność i dla niektórych stały się normalnym, pełnowartościowym posiłkiem.
Dawno temu też byłam ich ogromna fanką – pyszne drożdżówki i kruche ciasteczka z cukrem lub czekoladą były często moim celem. Dzisiaj całkiem inaczej patrzę na świat i na to jak i co jem – do świadomego odżywiania wiodła mnie bardzo długa i wyboista droga. Teraz wiem, że każdy może wybrać zdrowie – zamiast białej bułki – chleb na zakwasie, zamiast ciastka z cukrem – pyszne i zdrowe batony.
Uwaga
- baton trzeba przechowywać w lodówce
- można dodać do nich trochę ekspandowanej jaglanki lub amarantusa
- zamiast kakao można sypnąć karobu
- pekany można zamienić na inne ulubione orzechy
Składniki
- 100g żurawiny
- 100g daktyli
- 100g pekanów
- 50g słonecznika
- 1 łyżka ziaren konopi
- 2 łyżki kakao
- 2 łyżki oleju kokosowego
- 100ml soku z pomarańczy świeżo wyciśniętego
- szczypta soli himalajskiej
- 1/4 łyżeczki mielonego kardamonu (mielimy ziarenka bez zielonej łupinki)
Sposób przygotowania
- Wszystkie składniki wkładam do kielicha maszyny miksującej i blenduje na najwyższych obrotach przez krótką chwilę – tak aby składniki dobrze się połączyły i uzyskały odpowiednią konsystencję. Staram się nie blendować wszystkiego na super gładką masę.
- Blaszkę płytką i prostokątną (albo taką jaka jest dla Ciebie najlepsza) wykładam papierem do pieczenia i formuję na niej baton – może mieć grubość taką jak chcesz – mój baton ma ok 1 cm.
- Wkładam baton do lodówki na kilka godzin, albo do zamrażalnika – po 20 minutach był już dobrze zastygnięty i dał się idealnie pokroić.
Edyta
Powiązane artykuły
Rozgrzewająca owsianka ze śliwką i gruszką
Kokosowy budyń jaglany z wiśniami
Ciastka z płatków owsianych
Ciastka z cukinii i kaszy jaglanej
Kalafior w aromatycznych przyprawach
Krakers z kaszy gryczanej niepalonej
5 Comments
Dodawanie komentarzy jest wyłączone.
O CZYM CHCESZ PRZECZYTAĆ?
DOSTAJESZ JUŻ ODE MNIE LISTY Z PRZEPISAMI?
Zapisz się na mój newsletter, a wyślę Ci ebooka z przepisami na 7 pysznych, rozgrzewających zup.
Dziękuję!
Teraz sprawdź pocztę, żeby potwierdzić swój zapis.
Zależy mi na Twojej prywatności i będziesz zapisana dopiero kiedy klikniesz w przycisk w wiadomości, którą wysłałam.
Świetnie te batony się prezentują. W przyszłym tygodniu mam jeden wyjazd to może przygotuję je na drogę! :) Super!
Te batony nie nadają się zbytnio w długą podróż. Zrobione są na bazie oleju kokosowego i mogą się rozpłynąć.
Mam prośbę o polecenie maszyny blendujacej, która dobrze poradzi siebie z orzechami. Chciałabym robicsobie takie batony, tylko z wyborem narzędzia mam kłopot.
Witaj. Dobrze sprawdzi się tutaj maszyna o dużej mocy. Jeśli nie masz takiej to warto orzechy najpierw namoczyć na kilka godzin wtedy dużo łatwiej będzie je zmiksować.
Witaj. Dobrze sprawdzi się tutaj maszyna o dużej mocy. Jeśli nie masz takiej to warto orzechy najpierw namoczyć na kilka godzin wtedy dużo łatwiej będzie je zmiksować.