Czas

  • 30 min.

To pierwszy marny sezon malinowy na naszej działce od pięciu lat. Zupełnie nie wiem czemu, ale krzaczki które zawsze pięknie obsypane były czerwonymi malinami prawie w ogóle przestały owocować. Szkoda, bo każdego roku cieszyliśmy się tymi owocami aż do końca listopada. Na szczęście wynagrodziła nam to obficie aronia, śliwka i czerwona porzeczka.

Ratunkiem w sytuacji malinowego kryzysu jest Pani Kasia, która w pobliżu prowadzi swój wspaniale zaopatrzony warzywniak, gdzie każdego dnia możemy kupić soczyste i słodkie owoce, które czasem przyjeżdżają do Wrocławia z Gór Sowich.Dzisiaj zapraszam na szybki deserek, taki do przygotowania w 10 minut. Zmieszajcie maliny z aromatyczną miętą, skropcie sokiem z cytryny…i prawie gotowe:)

Jeszcze tylko chwilka na zrobienie kruszonki i wstawienie wszystkiego do piekarnika. Deser ten cudownie smakuje na ciepło, podany z gałką lodów. Skusicie się?

Maliny odpoczywają w pachnącej mięcie.

A to już efekt końcowy: pyszne maliny z miętą pod owsiano-migdałową kruszonką:)

Uwaga

  • jeśli deser ma być bezglutenowy to użyjcie certyfikowanych płatków owsianych z symbolem przekreślonego kłosa
  • z tej ilości składników możecie upiec kruszonkę w małej tortownicy
  • zamiast migdałów można dodać orzechy laskowe
  • zamiast oleju kokosowego możecie dodać dobrej jakości masła

Składniki

  • 100g płatków owsianych górskich
  • 70g migdałów lub płatków migdałowych
  • 30g oleju kokosowego
  • 15g cukru kokosowego
  • kilka listków mięty, ja dałam 10
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 1 łyżka ksylitolu do malin

Sposób przygotowania

  1. Nagrzewam piekarnik do 180C.
  2. Maliny mieszam z sokiem z cytryny, miętą i łyżką ksylitolu.
  3. Płatki owsiane, migdały, olej kokosowy i cukier kokosowy i miksuję przez chwilę na kruszonkę. Maliny przekładam do miseczek żaroodpornych lub papilotek i posypuję obficie kruszonką. Piekę 20 minut. Podaję na ciepło z gałką lodów. Smacznego.