Czas

  • 30 min.

Każdy kto nie je białego, napompowanego chleba szuka wciąż jego zamienników, bo zrezygnować z węglowodanów nie jest łatwo. W mojej diecie z różnych powodów są one mocno ograniczone. Nie jadam też chleba żytniego i orkiszowego, dlatego w zielonej kuchni raz na jakiś czas powstaje receptura na nowe placki. Ostatnio polubiłam się (bardzo) z mąką z ciecierzycy i dodaję ją prawie do wszystkiego.Dzisiejsza propozycja to proste placki bez glutenu i jajek, które tak bardzo mi posmakowały, że powstało ich już kilka wersji. Od razu dodam, że nie cała moja rodzina była nimi zachwycona, ale cóż o gustach (kulinarnych) się nie dyskutuje… Zajadam je z różnymi przetworami na słodko i na słono. Są też dobrym dodatkiem do dań warzywnych.

Uwaga

  • placki mają bardzo zwartą strukturę, jeśli chcesz, aby były delikatniejsze to możesz dodać do nich jajko lub dwa:)

Składniki

  • 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
  • 3 łyżki mąki z ciecierzycy
  • 3 łyżki mąki owsianej (z przekreślonym kłosem)
  • 2 łyżki skrobi kukurydzianej lub ziemniaczanej
  • 1 jajko
  • 2 łyżki czarnuszki lub inne ulubione zioła
  • 1 szklanka wody gazowanej lub trochę więcej
  • szczypta soli himalajskiej i odrobina pieprzu

Sposób przygotowania

  1. Miksuję kaszę z mąkami i jajkiem na gładką masę. Jeśli jest bardzo gęsta to dolewam jeszcze odrobinę wody gazowanej, tak aby miała konsystencję gęstej śmietany. Przekładam do miski i doprawiam solą, pieprzem i czarnuszką.
  2. Smażę na oleju kokosowym. Po usmażeniu każdy placek odsączam na papierowym ręczniku.