Czas
- 20 min + pieczenie 45 min.
Buraki już nie raz były bohaterami moich wpisów. Dzisiaj wystąpią jeszcze raz w zupełnie nowej roli – przed Wami słodka receptura, która nadaje się zarówno jako przekąska do szkoły lub pracy, ale też jako ciasto na imprezę.
Brownie nigdy nie wychodzi z mody i na blogu znajdziecie już kilka czekoladowych propozycji: brownie marchewkowe, najlepsze brownie z batatów, brownie z cukinii o niemal kremowej konsystencji, i mój HIT – brownie orzechowe.
Pamiętajcie, że jeśli chcecie lub musicie ze względów zdrowotnych wyeliminować z diety kakao to możecie zastąpić je super zdrowym karobem. O jego właściwościach pisałam już tutaj.
Dzisiejsze brownie przygotowałam zupełnie bez dodanych cukrów (nie ma tam nawet ksylitolu i cukru kokosowego, których czasami używam do deserów) – osłodziłam je bananem i daktylami. Buraki też robią tu swoje – pieczone są pyszne i słodkie (upieczcie więcej i koniecznie przygotujcie z nich jakąś sałatkę lub nasz ulubiony barszcz z buraków i fasolki mung).
Uwaga
- brownie pieczemy w płaskiej blaszce 20×30 cm
- można dowolnie je przyozdobić orzechami, wiórkami, niełuskanym sezamem, albo sezonowymi owocami
- brownie po upieczeniu kroimy dopiero po całkowitym wystygnięciu
Składniki - brownie
- 1/2 szklanki kaszy jaglanej
- 1 szklanka mleka roślinnego do ugotowania kaszy
- 10 świeżych daktyli (pamiętajcie o wyjęciu pestek)
- 100g migdałów zmielonych na mąkę
- 3 łyżki oleju kokosowego
- 1 banan
- 1 szklanka upieczonych buraków- obranych ze skórki i pokrojonych
- 4 łyżki kakao
- sok z1 cytryny
- 1/2 łyżeczki soli himalajskiej
- do ozdobienia: 1 szklanka ulubionej mieszanki orzechów (u mnie laskowe, pekany i nerkowce)
Sposób przygotowania
- Do garnka z grubym dnem wkładam kaszę i prażę 2-3 minuty. Płuczę ją dokładnie, zalewam mlekiem i zagotowuję. Po zagotowaniu zmniejszam ogień do minimum i gotuję pod przykryciem 15 minut. Studzę.
- Piekarnik nagrzewam do 180C a blaszkę wykładam papierem do pieczenia.
- Wszystkie składniki na ciasto wkładam do kielicha maszyny miksującej i blenduję. Przekładam do blaszki i piekę 45 minut, lub chwilkę dłużej.
- Po wystudzeniu dekoruję ciasto domową czekoladom i ozdabiam.
Składniki - domowa czekolada
(poznałam ją na warsztatach Maćka i Karoliny z bloga Medytujemy)
- 100g melasy buraczanej lub syropu daktylowego/klonowego
- 20g oleju kokosowego
- 20g kakao
Sposób przygotowania
- W garnku rozpuszczam olej kokosowy z kakao, zestawiam z ognia i dodaję melasę – masę mieszam przez minutę już bez podgrzewania.
- Polewę przekładam na ciasto, które obficie posypuję posiekanymi grubo, ulubionymi orzechami.
Edyta
Powiązane artykuły
Kulki mocy
Zupa ziemniaczana z komosą ryżową i czerwoną soczewicą
O CZYM CHCESZ PRZECZYTAĆ?
DOSTAJESZ JUŻ ODE MNIE LISTY Z PRZEPISAMI?
Zapisz się na mój newsletter, a wyślę Ci ebooka z przepisami na 7 pysznych, rozgrzewających zup.
Dziękuję!
Teraz sprawdź pocztę, żeby potwierdzić swój zapis.
Zależy mi na Twojej prywatności i będziesz zapisana dopiero kiedy klikniesz w przycisk w wiadomości, którą wysłałam.